piątek, 10 stycznia 2014

Ciężkie 3 miesiące

Witam kochani!
Cóż, szczerze nie miałam weny, aby pisać, przepraszam tyle obiecanek  a tu klops.. ;D  Nie gniewajcie się, może usprawiedliwi mnie to, że było tyle do pisania, że jak pomyślałam ile muszę tu naskrobać to ochota mnie opuszczała :P
W zasadzie powinnam się teraz uczyć, ale zróbmy sobie przerwę, opowiem wam troszkę :)
Zaczynając od początku :>
Pierwsze zajęcia, pierwszy stres, pierwsze kolokwia, nauki po nocach, strach przed oblaniem.. To wszystko sprawiło, że pierwszy miesiąc wyglądał strasznie, nie przesadzam, naprawdę wyglądał strasznie! Co działo się z ludźmi? Naprawdę dużo nieciekawych rzeczy. Sama doświadczyłam bardzo nieprzyjemnego skutku silnego stresu, czy nawet można nazwać to depresją. ALE! Wszystko się da przeżyć!  Bo kto jak nie my tak ?
Na przyszłość mówię że pierwsze zajęcia ze wszystkich przedmiotów były organizacyjne,  tylko na Stomatologie społeczną trzeba było przygotować prezentację wg tematów rozpiski podanej na stronie katedry :) A potem się zaczęło :) 5 kolokwiów w jednym tygodniu to było minimum.. Teraz, cóż to jest 5 kolosów - lajcik :) Naprawdę daliśmy radę! Przeszliśmy najgorsze, mózg się przyzwyczaił - zdziwilibyście się ile wiedzy mozna teraz przyswoić w  bardzo krótkim czasie :)
Osobiście baaardzo mi się teraz podoba, moja grupa jest wspaniała, wszyscy się wspieramy nawzajem, nie ma żadnego 'wyscigu szczurów' Ci, którzy chcieli się ścigać odpuścili, zrozumieli, że nie warto! Teraz czekamy wszyscy na sesje, nauka idzie powoli, szczególnie że są jeszcze poprawki i teraźniejsze zajęcia, nowe kolokwia :)
Jezeli chodzi o wątpliwości do studiów które wybrałam to powiem że nie mam żadnych, im więcej sobie myślę o moim przyszłym zawodzie, tym bardziej mnie to kręci . Oczywiscie są osoby które jednak twierdzą że stomatolog to nie jest zawód o którym marzyli.. Ale są młodzi, zawsze mogą wybrać inna drogę.

Jezeli chodzi o stypendium socjalne to je dostałam. Jak kogoś interesuje więcej na ten temat proszę napisać, chętnie odpowiem :)

Łatwiej byłoby mi pisać, gdybyście zadawali konkretne pytania. :)

21 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. nie mieszkam w akademiku

      Usuń
    2. Ponoć w akademiku jest lepsza wymiana informacji i można dowiedzieć się wielu przydatnych rzeczy od starszych roczników. Ale ja planuję mieszkanie i chciałam zapytać jak to wygląda. Macie dobry kontakt, pomagacie sobie? ;)

      Usuń
    3. Mieszkałam w akademiku przez jakiś czas, wcale mi sie nie podobało.. na początku wgl nie było imprez, wszyscy zakuwali, praktycznie nie poznałam nawet połowy osób a naprawde nie jestem aspołeczna. Poza tym w aka mieszkaja praktycznie sami pierwszoroczni, malo starszych, wszystko mozesz wyhaczyc na fejsie :> Jako grupa to tak duuuzo sobie pomagamy, kazdy wrzuca to co ma, naprawdę ciesze się że tak trafiłam. Mówie ci że wszystko możesz załtwić od swoich i nie musisz mieszkać w akademiku, poza tym wg mnie zas tą cene aka jest w stanie opłakanym :<

      Usuń
    4. Baardzo dziękuję za odpowiedź, to dla mnie cenna informacja :) Powodzenia na sesji!

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. W akademiku najpiękniejsze imprezy były właśnie na początku roku! i były organizowane oczywiście przez lek :D
      Jeżeli chodzi o akademik to w sumie polecam. Mnóstwo znajomości. Wiele rzeczy można pożyczyć, można z ludzmi posiedziec, pogadac i to nawet w tym ciężkim semestrze. Najlepiej jednak mieszkać w jedynce, bo się mieszka bez ograniczeń. A ludzie którzy mieszkają w jednym pokoju przeważnie średnio się ze sobą dogadują.

      Usuń
  2. jakie są twoje oceny? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są okej, ogólnie do poprawy mam tylko jedna histologie

      Usuń
  3. Jak szło ci w liceum? Ukończyłaś szkołę z wyróżnieniem? Jakie oceny miałaś z chemii i biologii ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ukonczylam liceum ze srednia 5,27. Z biologii i z chemii przez 3 lata mialam piątki. Ale oceny sie nie liczą, średnia również. :) Mozna miec super oceny i zdać maturę słabo, albo na odwrót ::)

      Usuń
    2. Ale liczą się na samych studiach!
      Ktoś kto miał piątki w liceum oznacza, że był systematyczny --> na studiach bardzo się to przydaje i to oznacza, że powinien sobie poradzić ;)

      Usuń
  4. hej, a ja mam pytanie z innej beczki: czy na śum jest możliwość zgłoszenia się jako wolontariusz w celu bycia "królikiem doświadczalnym" dla studentów (oczywiście zabiegi wykonywane w ramach ćwiczeń, pod okiem wykładowcy)? Jaki jest zakres zabiegów, które może wykonać student? Jak to wygląda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie nic mi o tym nie wiadomo, postaram się czegoś dowiedziec

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj, mam pytanie odnośnie tego stypendium socjalnego co należy zrobić żeby je dostać i ile ono wynosi? Z togo co wiem liczą się dochody rodziców tak?

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej ile miałaś z matury pkt ?

    OdpowiedzUsuń
  8. te prezentacje to na forum przedstawiacie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam gabinet dentystyczny www.centrum-stomatologii.pl. Świetni fachowcy, którzy dobrze wiedzą, jak leczyć zęby!

    OdpowiedzUsuń