wtorek, 7 maja 2013

:)

Witajcie , długo mnie nie było, ale przyznam szczerze , że nie chciało mi się pisać, szczególnie że z chemii nie zrobiłam nic, a z biologii same matury;)
Nic ciekawego sie nie wydarzyło, nauczyłam się wstępu do mojej ustnej prezentacji. Dzis był polski, trudny jak dla mnie, mam nadzieje ze nie zrobiłam dużo błędów interpretując głupi wiersz Baczyńskiego :< Wystarczy mi 30 % i tak sie nigdzie nie liczy  ;> Jutro matma, oby nie była trudna jak to wszyscy prorokują, bo do zbyt skomlikowanych zadan nie mam głowy ;<
Jezeli chodzi o chemie to tyle sie staralam przez caly rok , ze teraz jak patrze na jakiekolwiek zadanie to  niedobrze mi się robi. Z biologii chill, nie mam zamiaru uczyc się tableli stratograficznej ani krain ;>
Ogólnie stres jest mniejszy niż przez cały rok, dzisiaj na polskim zestresowałam się po informacji że zostało nam 10 minut a ja jeszcze nie dokończyłam wypracowania :) Powodzenia wszystkim maturzystom i życzę nam, aby matma byla prosta jak rok temu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz