Prowadziłam bloga przed maturą, opisywałam swoje przygotowania do niej przez ostatnie dwa miesiące liceum,czekałam na listy rankkingowe i od października jestem studentką lek-dent SUM w Zabrzu.
Udało się, już po wszystkim. Przeżyłam pierwszy rok! Jestem z siebie dumna. Wiem, że zawsze warto walczyć choćby nie wiem co!
Brak poprawek na wrzesień ;)
Trochę o egzaminach:
Anatomia była mega prosta, yyy. znaczy prosta do zdania, bo pytania się powtórzyły ;D Także posiedziałam dwa dni nad testami i udało się ;) Jeśli chodzi o pytania to były głupie, nerwówka to jakiś koszmar, nawet mając pytania nie mogłam zapamiętać które nerwy jakie mają włókna ;> Chyba tylko dwie osoby nie zdały, z tego co mi wiadomo ;)
Praktyczny z Histologii to nic strasznego, cała wielka otoczka wokół tego egzaminu jest bardzo przesadzona, a teorie na temat humoru egzaminującego w zależności od dnia są śmieszne. Słyszałam, że w pierwszy dzień to miało być oblewanie na maksa, że mało osób zda i w ogóle to się wydziera i jest niemiły... Jak się skończyło 2 osoby nie zdały na 2,5 grupy ;)) Nie rozumiem też paniki niektórych osób i chodzenia na korepetycje ze szkiełek.. Ja w pierwszym semestrze w ogóle nie uważałam na tych zajęciach z mikroskopami, w zeszycie miałam wielką pustkę, albo takie rysunki, że chyba po wypiciu dwóch butelek wina zrobiłabym ładniejsze.. To wszystko oczywiście za sprawą pory i dnia w którym mieliśmy histoo, mianowicie piątek 18 ;)) W drugim semestrze trochę bardziej się starałam, robiłam zdjęcia szkiełek, opisywałam i rysowałam, przed egzaminem uzupełniłam zeszyt, pooglądałam zdjęcia, które miałam na dysku i starczyło. zdanie egzaminu praktycznego jest warunkiem dopuszczenia do teorii.
Teoria z Histo to koszmar, zdałam fuksem, bo obniżyli próg ;> Nie zdało ponad 40 osób ze 100 które były dopuszczone , także nieźle. Pytania z wykładów to science-fiction (mało science, dużo fiction jak to powiedziała na wykładzie pani Dr) nie wiedziałam o co pytają, dlatego strzelałam, były same z embriologii, która jest jednym wielkim misz maszem <3 Pytan z wykładów było 20/100
Jeżeli ktoś uważnie i dużo razy czytał skrypty, potrafił zapamiętać mniej ważne szczegóły to reszta pytań była pestką ;p Pytań z zeba było sporo, tak jak się spodziewaliśmy ;) I termin poprawkowy jest ustny a II znowu w formie testu. Ale słyszałam od starszych, że na końcu wszystkich przepuszczają, także bez paniki ;)
Wreszcie super trudny angielski ;) Czasu było 60 minut, to był egzamin otwarty. Typowe zadania typu parafrazy, wordformation, wstawianie słówek i krotki test ABC ;) Jeżeli ktoś znał słówka i przerobił parafrazy i Wordformation które babeczki rozdawały w ramach przygotowania do egzaminu to ten egzamin to pikuś ;)
To tyle o egzaminach, moje materiały z których się uczyłam do nich i zdjęcia na szkiełka z histo będą wkrótce na moim chomiku ;)
Mogę cieszyć się Waka... znaczy Praktykami ;p
Ale o tym napisze w wolnej chwili ;)
Buziaki
______________________________________________
"Nie ma takiej sytuacji, z której nie dałoby się wyjść "
Pomyśłałam sobie, że można by coś w końcu naskrobać :)
Dziś był "wielki" egzamihn z pierwszej pomocy, jak na moje oko zdadzą go wszyscy, ale tylko nieliczni dostaną piąteczki :> Przynajmniej dowiedziałam się że węgiel aktywowany, biłko jaja kurzego i mleko to odtrutki nieswoiste, oraz że przed płukaniem żołądka u nieprzytomnego należałoby wykonać intubację :)
Takie tam ciekawostki.
Ostatnia prosta kochani, dokładnie 26 dni do końca
Prezentacje z angielskiego nie okazały się jednak takie straszne, a nawet są przyjemne że tak powiem :)
Koniec zajęć, została mi jeszcze anatomia do zaliczenia w piątek, muszę się trochę pouczyć.
Przeglądy szkiełek też nie takie straszne jak je malowali ^^ Już nie mogę patrzeć na fioletowo-różowe plamy w mikroskopie. Już nawet rozpoznajemy preparaty makroskopowo. Nie rozumiem po co chodzić na korepetycje ze szkiełek, skoro na przeglądach da się to spokojnie ogarnąć, możemy zdać ten egzamin z zamkniętymi oczami. - Tak mi się przynajmniej wydaje ;>
Co jeszcze? - dużo czaaasu na nauke, chyba za dużo. Jeszcze tyyyyle odstępu między egzaminami, pierwsza sesja nas do tego nie przyzwyczaiła ;d
Miechowicki las jest piękny, idealne miejsce do biegania w wolnych chwilach, ale pogoda ostatnio nie sprzyja i jedyne na co mam ochotę to sen <3
Jesli chcecie coś wiedzieć to pytajcie, bo nie wiem o czym pisać.
Właśnie czerwca możemy najbardziej zazdrościć maturzystom, bawcie się, najdłuższe wakacje w końcu ;> A potem przyjdziecie na stomę i się skończy.. (żartuje oczywiście :D)
Hej :)
Zbliża się maj, przeglądałam ostatnio plan, chyba koniec z lenistwem, w końcu :) Przepisane już niektóre wykłady z histologii, dziś poopisuje szkiełka :) Wykłady z przedmiotu : 'Stres w pracy lekarza dentysty' coraz ciekawsze <3 najpierw był sen, potem zarządzanie czasem, empatia u lekarzy a teraz, o tym że lekarz dentysta jest narażony na duży stres, bo klienci nie ukrywają swojego niezadowolenia i ciągają biednych zebodlubkow po sądach :<< Jutro ostatni i możemy zacząć majówkę ;]
Wraca nasza ' kochana ' pani z angielskiego, wszyscy są taaacy szczęśliwi :< znowu angielski będzie najbardziej stresujący ze wszystkich przedmiotów, nie mogę się doczekać ;D
W majówkę trzeba zrobić plan powtórek do sesji, o planowaniu na ostatnim wykładzie było dużo, więc może nam się uda go zrealizować.
Odzyskałam indeks, mam już wszystkie wpisy, zaniosę jutro kartę do dziekanatu :)
Ciekawi mnie, jak będą wyglądały praktyki, co będziemy robić i czy rzeczywiście będziemy musieli siedzieć w szpitalu po 6 godzin dziennie ;< Będzie dobrze!
Prosimy o ładną pogodę w ten ostatni wolny tydzień <3
'Uwierz w siebie Masz już wszystko Poczuj więc że przed tobą cała przyszłość'
Wstawilam stronę o stypendium socjalnym, gdyby ktoś był zainteresowany :)
Dawno nic nie pisalam, ale nic specjalnego się nie wydarzyło ;) Leniuchujemy jak się da. Im mniej do zrobienia tym mniej się chcę i mniejsza jest motywacja ;)
Ostatnio mając dwa tygodnie czasu na teorie z obwodowego nie nauczyłam się nic ;p
Przed nami dluuuugie wolne, tyle czasu ;] mamy prawie trzy tygodnie wolnego bez 'mniej waznych' fakultetów ;p Tak sobie mysle ze może bym się zebrała w końcu do prezentacji na egzamin z angielskiego ;p albo do ogarnięcia szkiełek z histologii. Coś by się może przydało w końcu zrobić do tych egzaminów, ileż można się lenić ;]
Na materiałkach ostatnio robilismy wiciski z silikonów, na anatomii były szpileczki z obwodowego - pieknie wszyscy zaliczyli, chyba od 80% w górę ;) Teraz topografia, dużo trzeba sobie przypomnieć, ale DAMY RADĘ!
Praktyki wakacyjne już prawie załatwione, egzaminy poustalane, kończzymy już w czerwcu :) oby nic nie zostało na wrzesień ;]
Co jeszcze z ciekawszych rzeczy? - jest zorganizowana impreza na 15 kwietnia dla ŚUM-u w Zabrzu w Planecie, oczywiście się wybieramy, a jak ;] Lekarski spina dupke na biofizie i histo, boją się letniej sesji ;<
A oprócz tego to jest piękna wiosna, chce się żyć i jest dobrze :)
Ostatnio jest dużo czasu na myślenie, więc zastanawiam się jak to będzie, wszystko się tak szzybko zmienia, jestem coraz starsza i coraz trudniej jest dokonywać wyborów..
Wszystko jest najlepiej.
Przeszliśmy jakoś przez układ pokarmowy cz.1 na histo <3 Miejmy nadzieje ze nasz nowy asystent sprawdzi to z przymrużeniem oka <3 Naprawdę rozwój zębiny nie jest aż tak interesujący, aby wyryć to słowo w słowo :)
OUN Zaliczony, naprawdę jak dla mnie to był nagorszy dział jak dotąd :< Dobrze że ukochana doktor dostała smsa podczas mojej odpowiedzi z teorii :)) Dwa pytania i do widzenia :D
Co jeszcze? - w szkole już nic nadzwyczajnego, jutro kolokwium z GIPSÓW <3 właśnie zaczynam się uczyć :P Myślę, że zdąże.
Umawiamy egzaminy na letnia, jak dobrze pójdzie skończymy do 30 czerwca sesyjke :) Wiec od lipca będziemy wolni. Tylko miesiąc praktyk i dwa miesiące wakacji, co prawda zamierzam pracować, ale mój mózg odpocznie :)
Co jeszcze? - NIE PODDAJEMY SIĘ! NIGDY! - pamiętajcie o tym, że trzeba walczyć.
Ciekawe jak pójdzie tegorocznym maturzystom, trzymam za was kciuki :)
A! zaczęłam chodzić na siłownie, jest to mega odstresowujące, zdrowe, sto razy lepiej mi sie śpi po wysiłku fizycznym i czuję się lepiej :)Lepiej mi się uczy. Polecam Siłownie FITIN w centrum Zabrza :) fajna oferta dla studentów, naprawde miła atmosfera i dużo sprzętu, a nawet sauna i dwie godziny zajęć zorganizowanych w tygodniu :) Dziś byłam na Spinningu - niezły wycisk , w czwartek próbujemy zumbe :)
Hej, witam w nowym, jakże pięknym semestrze :))
Minęły już dwa tygodnie, a ja napisałam tylko jedno kolokwium z histologii :))
Moja grupa jest mega zdolna, wszyscy przeszli przez pierwszą sesje, więc dalej trzymamy się razem.
Mamy nowe zajęcia, byliśmy na materiałoznawstwie, robiliśmy odlewy ząbków z gipsu, na któych teraz będziemy pracować. Byliśmy tez na ergonomii, a ponieważ nie było Pana prowadzącego przejęła nas pewna doktor zajmująca się studentami 5 roku z którymki miała zajęcia kliniczne :P Wszyscy się tak bardzo jarali jak weszliśmy do wielkiego gabinetu z mnóstwem unitów, narzędzi, byli studenci którzy zajmowali się ząbkami 'szczęśliwców' Juz tak chce, już chce takie prawdziwe stomatologiczne zajęcia ! <33
Co jeszcze do drugiego semestru ? kolos z histo co dwa tygodnie, kolos z materiałów co dwa tygodnie, szpilki z anatomii średnio co 2,5 tygodnia :) Więc żyć nie umierać. Tak mogłyby wyglądać studia cały czas. Więcej czasu dla znajomych :) Brak stresu, wysypiamy się co najważniejsze. Kawe ostatni raz piłam podczas sesji :) Jest piękna wiosna za oknem, zabrałam ze sobą rolki więc będę śmigać w wolnych chwilach.
Co nas czeka w tym tygodniu: Szpile i teoria z anatomii, zaległa teoria z anatomii sprzed sesji :P i prezentacja na materiały, to by było na tyle/ ;]
Zbyt się rozleniwiliśmy, zabrać się do nauki teraz jest naprawdę bardzo ciężko.
Jeszcze mam informacje na temat wizyt stomatologicznych u studentów:
Bytom, plac Akademicki 17 - centrum stomatologiczne w takim dużym uczelnianym budynku. Przychodzi się, stoi się w kolejce, zapisuje się w rejestracji, wszystko jest za darmo. Nie wiem ile się czeka i czy w ogóle się czeka. W kazdym razie jest taka możliwość, bo dużo osób o to pyta :)
Bez obaw wszystko nadzoruje prowadzący zajęcia kliniczne więc każdy kto tam idzie jest całkowicie bezpieczny ! :)
Wszystko zdane,
Wiecie jak wspaniale się odpoczywa ???
Nauka
Teraz lekarski będzie miał taki zapieprz, zobaczą co to znaczy się uczyć i wiecie co ? Dołożyli im 4 seminarium: BIOTERMODYNAMIKA
Dodatkowe milion stron do nauczenia i dodatkowe milion wzorów do zapamiętania i wyprowadzenia. Oni biedni ;<<
"Najsilniejszym wojownikiem jest ten, kto pokonał sam siebie."
ZDANA BIOFIZA DAJE POWERA!
Mogę wywalić wszystkie notatki, spalić na stosie! Caluuutki tydzień zapieprzania, wkuwania wzorów i mam za swoje :) Jedna czwarta za nami :) Jeszcze tylko 3 i jesteśmy wolni :)
Widziałam plan na przyszły semestr! Tylko histo i anatomia + pierdoły typu historia medycyny i socjologia. Rozumiecie że istnieje taki przedmiot jak 'stres w pracy lekarza dentysty' ? :o
Ten semestr będzie piekny, oczywiscie nie wykluczam poprawek iż na chemie i biolke nie zrobiłam jeszcze NIC , kompletnie zero. Ale po biofizie jest chill <3
Kocham siebie i moje zajebiste szczęście przy losowaniu zestawu pytań!!